Jakiś czas temu, gdy byłyśmy na giełdzie kwiatowej, kupiłam niewielką drewnianą ozdobę – był to domek z serduszkiem (taki wyglądający jak budka dla ptaków). Pomyślałam wówczas – będę miała ładną ozdobę do okna. Po przyjeździe do domu okazało się jednak, że domek uszkodził się – odpadło wspomniane wcześniej serduszko. Najpierw miałam przykleić je z powrotem, już nawet wyciągnęłam pistolet z ciepłym klejem, aż tu wpadł mi do głowy pomysł, że przecież mogę go przerobić. Traf chciał, że na tej samej giełdzie zakupiłam małe drewniane ptaszki…
Do „metamorfozy” domku użyłam:
Domek wyczyściłam z pozostałości kleju po serduszku.
Wymierzyłam gdzie najlepiej będą wyglądały ptaszki.
Jak ptaszki to przydałoby się gniazdo, a że miałam przypadkowo;) trochę witek brzozowych( zgromadzonych na wielkanocny wianek), ułożyłam z nich namiastkę gniazda.
Wszystko zamontowałam za pomocą kleju na gorąco.
Domek ozdobiłam wstążeczką w kratkę jako dopełnienie całości.
We wnętrzu prezentuje się tak:
A&M
Dużo lepiej niż wcześniejszy oryginał:-)