Na naszym blogu chciałybyśmy dzielić się z wami nie tylko naszymi wnętrzami ale i tym co nas inspiruje, czy zachwyca, dlatego też postanowiliśmy rozpocząć cykl – Z wizytą u… Pierwszym z odwiedzanych miejsc będzie mieszkanie Cioci Eli:)
To pełne tradycji, klasyczne wnętrze, w którym główną rolę grają wspomnienia – od obrazów zaczynając, po porcelanę i wszechobecne zdjęcia, a na bibelotach kończąc. Całość zaaranżowana jest z dbałością o najmniejszy szczegół. Ciocia z wielkim poświęceniem wyszukuje wspaniałe okazje tak, by wszystkie przedmioty ze sobą współgrały, jak chociażby odnalezione gdzieś na jarmarku, w innym mieście krzesło czy piękny zegar. Te zdobią nie tylko komodę i stoliki ale i ścianę, dumnie tykając jeden przez drugi, podkreślają uciekający czas tak skrupulatnie zatrzymywany w kadrach zdjęć.
Ciocia jest pasjonatką fotografii. Dom zdobią rodzinne zdjęcia, polem do popisu była ściana – obraz. To niemal drzewo genealogiczne. Skrzętnie zbierane ramy tworzą przepiękną i w pełni uzupełniającą się kompozycję. Stara podróżna walizka mieści nie tylko dowody pasji ale i rodzinne wspomnienia. Kropką nad „i” jest stary radziecki aparat, który dumnie prezentuje się na stylowej komodzie.
Oprócz zdjęć, na ścianach goszczą również urocze, pełne ukrytych historii i wspomnień obrazy, które Ciocia dodatkowo podkreśliła oświetleniem.
Warto zwrócić również uwagę na piękno mebli. W tym przytulnym dwupokojowym mieszkanku możemy odnaleźć wspaniały rodzinny stół z oryginalnymi krzesłami, cudowną, wielką, zdobioną, drewnianą szafę, elegancki stolik – konsolę, czy piękne krzesło – fotel biurowy. Oczywiście nie możemy zapominać również o eleganckich lampach i żyrandolach.
Okna wieńczą wspaniałe równie, klimatyczne firany zamykając wszystko w jedną , wspólną całość.
A&M