Dżem marchewkowy
Pamiętacie jak ostatnio pisałam o racuchach, obiecałam wówczas, że na blogu pojawi się przepis na powidła marchewkowe, albo raczej powinnam powiedzieć dżem marchewkowy i oto jest. Opowiem wam pewną historię. W zeszłym roku, w jednym z zaprzyjaźnionych gospodarstw – jeszcze raz dziękujemy – udało nam się nabyć naprawdę słodką marchewkę. Początkowo miałam ją… Continue reading Dżem marchewkowy