Czas wolny po sąsiedzku…
Wszystko zaczęło się od niewinnego pytania w niedzielne przed południe: – Idziecie na spacer do naszego lasku, a potem na okoliczne łąki?! – Chętnie, tylko za 15 minut. I tak ruszyliśmy „sąsiedzką” ekipa z pod 9’tki i 7’ki 🙂 na podbój naszego małego, widzewskiego wszechświata 🙂 A, że wysiłek fizyczny wzmaga apetyt to już w… Continue reading Czas wolny po sąsiedzku…