Propozycja na szybki i spontaniczny obiad już była, zatem pora na słodki deser. To ciasto jest u nas bestsellerem wśród rodzinnych uroczystości, dla mnie przywołuje najmilsze wspomnienia. Zdradzę Wam zatem sekretny przepis mojej babci i dziadka, deser w sam raz na letnie przyjęcia na powietrzu, komunie czy imprezy urodzinowe. Niestety ma jedną wadę jest przepyszny i ciężko jest zjeść tylko jedną porcję. 😉
Składniki:
- masa karpatkowa (najlepiej delecta bez gotowania)
- 0,5 l mleka do masy karpatkowej
- masa krówkowa w puszcze
- galeretka cytrynowa
- 0,5 l śmietany 30 % do ubijania
- 2 paczki dużych herbatników
Na początku proponuję przygotować galaretkę cytrynową w szklance gorącej wody i pozostawiamy do wystygnięcia. Jednocześnie przygotowujemy masę karpatkową według przepisu na opakowaniu. Mikserem ubijamy śmietanę 30 % na puszysty krem oraz dodajemy stopniowo do ubitej śmietany wystudzoną galaretkę i mamy śmietankę cytrynową.
Pozostaje ułożyć już wszystko po kolei w średniej foremce (moja jest wymiarów 24 cm x 30 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Zaczynamy od poukładania herbatników na dnie formy, następnie wykładamy na nie masę karpatkową. Przykrywamy ją znów herbatnikami, a na nie umieszczamy masę krówkową z puszki i znowu układamy herbatniki. Całość przykrywamy śmietanką cytrynową, którą wcześniej zrobiliśmy.
Ciasto należy schłodzić w lodówce najlepiej przez całą noc, albo dla mniej cierpliwych conajmniej 2 godziny.
Smacznego!
A&M