INNE · RĘCZNIE ROBIONE · ZA DRZWIAMI

Koło ratunkowe- czyli morskich inspiracji ciąg dalszy…

Morze…cudne morze:) fale, mewy, rybacy, a wszystko to natchnęło mnie do wykonania koła ratunkowego. Bo kto powiedział, że na urlopie nie można tworzyć.

Właśnie wtedy, gdy głowa jest czysta i pełna pomysłów tworzy się najlepiej 🙂 I tak mam dla was prosto z plaży DIY.

Potrzebować będziemy:

  • Materiałów w dwóch kolorach – ja użyłam starych polówek mojego męża
  • Koła do wianka
  • Taśmy jutowej
  • Sznurka jutowego
  • Kleju na gorąco
  • Nożyczek
  • Sznurka lnianego
  • Muszelek i patyczków wyłowionych z morza

Pracę zaczynamy od wycięcia trapezowych kawałków z koszulek – po dwa z każdego koloru.

Następnie przymierzamy materiał do wianka układając je na krzyż. Sprawdzamy w ten sposób czy szerokość pasków materiału jest odpowiednia.

Oklejamy wianek naprzemiennie materiałem.

W miejscach łączeń dwóch kawałków tkaniny przyklejamy wcześniej odpowiednio ucięte kawałki taśmy jutowej.

W międzyczasie ze sznurka wykonujemy długi warkocz – długość ok 2 średnic użytego wianka.

Przyklejamy go jedynie na taśmach jutowych, tak by lekko odstawał z każdej strony.

 Następnie na sznurek i jutę doklejamy po raz kolejny paski juty.

 I znów w międzyczasie wykonujemy siatkę rybacką- najprościej zrobić ją z lnianego sznurka. Pamiętacie ostatni pościk z facebooka, tam właśnie plotłam taką siatkę- to nic trudnego wystarczy uciąć kilka długich sznurków i przywiązać je do jakiegoś kijka znalezionego na plaży. Siatkę robimy przez wiązanie kolejnych sznurków ze sobą naprzemiennie. To naprawdę prosta i fajna zabawa.

Jak mamy już taką siatkę możemy przyłożyć ją do przygotowanego wcześniej koła ratunkowego.

Naszykujmy też nasze drobne ozdoby – muszle, patyczki czy jakieś rybki kupione na straganie nadmorskim.

Sprawdźmy kompozycję, a jeśli wszystko się nam podoba to do dzieła.

Dobrze jest zrobić sobie teraz próbne zdjęcie kompozycji, tak byśmy wiedzieli jakie ułożenie elementów najbardziej nam odpowiadało.

Po takim przygotowaniu możemy brać się za klejenie. Najpierw siatka. Przyklejamy ją solidnie z jednej strony, potem napinamy i przyklejamy z drugiej strony koła.

Potem możemy mocować drobne elementy i gotowe.

A gdzie koło ratunkowe prezentuje się najlepiej? Na plaży oczywiście:)

Wszystkim życzę miłej wakacyjnej zabawy i twórczej pasji.

Ahoj.

A&M

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *