A było już tak pięknie. Słoneczko za oknami, trawka jakby chciała się zielenić, powietrze milsze, cieplejsze, ptaszki śpiewały chciałoby się rzec wiosna!!! A tu proszę, nastał luty, a z nim mrozy. My jakby na przekór, postanowiłyśmy choć w naszych domach zachować wiosenną aurę. I stąd nasze wiosenne czary mary😊
Potrzebne będą:
- kwiaty cebulkowe: hiacynty, żonkile, szafirki, co wam się zamarzy. A jeśli nie cebule, to może prymulki – na szczęście sklepy budowlane i ogrodnicze też nie mogły się już doczekać wiosny i pełne są tych kolorowy pachnących cudów. Aż milo się robi na sercu.
- Doniczki, osłonki, filiżanki lub inne pojemniki, w których wiosenne kwiatki będą prezentowały się uroczo.
- Ziemia do kwiatów
- Folia ogrodowa
- Nożyczki
- Szpadelek, łopatka
- Gałązki- witki brzozowe
- Kamyczki
- keramzyt
- Mech
- Jajeczka – najlepiej plastikowe
- Tasiemki
Mając wszystkie składniki zabierajmy się do czarowania.
Zaczynamy od docięcia foli do pojemnika na kwiatki; wywijamy ją tak, by w całości ukryta była w pojemniku na kwiatki.
Do tak przygotowanego pojemnika na spód wrzucamy keramzyt, lub kamyczki.
Dalej podsypujemy trochę ziemi, wkładamy kwiatki i dosypujemy resztę ziemi. Podlewamy.
Kolejnym krokiem może być ozdobienie i wypełnienie doniczki witkami brzozowymi czy wierzbowymi. Jak to robimy? Np. z jednej strony wbijamy w ziemię, wykonujemy łuk dbając by nie zniszczyć kwiatów i z drugiej strony również mocujemy drugi koniec gałązek czy to w ziemi, czy np. przywiązując wstążką do pojemnika.
Całość kompozycji wypełniamy mchem, ozdabiamy pozostałymi kamykami, jajeczkami i gotowe!!!
Podobnie jeśli kwiatki sadzimy w filiżance lub jakimś garnuszku możemy uroczo ozdobić chociażby półkę czy stolik. Sami zobaczcie efekty naszego czarowania.
A&M